Najwieksza bijatyka w waszym zyciu!

Bobciu Rookslayer

Tu mozecie sie podzielic z nami zdarzeniami z waszych bijatyk ale takich mocnych...wiec ja zaczne!
Kiedys w szkole w 5kl podstawowki jakis kolo mnie zaczal berac i mowil ze sie nie umiem bic najpierw popchnalem go do smietnika on mnie walnal z piesci w twarz to ja mu oddalem i to na dodatek stal przed schodami a jak mu jeb*alem to spadl z tych schodow odrazu dyrek itd itp...

Comment plz!

Adi Sorcerer

1.Wiesz jeżeli to miała być pochwała to odniosłem odwrotne wrażenie.
2.Mamy komentować to, że (przepraszam) rozjebałeś kolesiowi łeb żałosne...
3.Nie miałem większych drak..

xD<~~Luki~~>xD

Temat bez sensu no ale cóż zdarzyło mi się podczas bitki z kolesiem który mi laske wyzywał złamać kolesiowi nosa

Adrian03

głupi temat dla buraków co się wychwalaja co to nie oni. beznadzieja po pierwsze połowa z was jak któs podchodzi sie bić to przeprasza za wszystko lub ucieka a reszta jest niedowartościowana. bliżniemu trzeba wybaczac a nie go tłuc wezcie to sobie do serca bo wiecej takich madrych słów bo wiecej ich nie usłyszycie.
jedną jedyna wielką solówke jaka miałem to była własnie bitwa na Meczu Legia Warszawa vs Arka Gdynia gdzie najpierw pierwsza bojke wygrałem a puzniej zostalem połamany. i tutaj nie chodzilo o to by sie przypodobac koleszkom tylko za cos za klub czy tam w jego obronie.

zico

Każdy się kiedyś bił!
I może i to jest głupie-każdy tak powie....ja też!
Ja opowiem bardzo krótko,dreczylem kolesia przez 3 lata:/
Ostatnio na ulicy szedł i sapał się-no co chodz teraz wyskocz,ja oczywiscie wyskoczylem....nikt nie wygral,ale tylko jak wejde do szkoly to w szkole mu "wleje",bo z tym kolesiem sie pogodzilem,a teraz mu cos odwalilo,poza tym zaczal pic,i porusza sie w zlym srodowisku,aaa i jeszcze jedno ja go nie w tym sensie przez te 3 lata ze dreczylem-tylko on sam zaczynal sie do calej klasy i nikt go nie lubial,za co wpie..... dostawal,bylem 2 reazy u dyrektora,przez co zachowanie mialem obnizone z wzorowego na bardzo dobre,nie moja wina ze sie sapie-ma to we krwi.Co mam zrobic zeby sie nie sapal bo źle to sie skonczy dla niego....?No coment plx

Bobciu Rookslayer

Nie chodzi mi o to zeby sie pochwalic...Tylko zeby wyciagnac wnioski ilu na tym forum jest agresorow!

KuBuS

Artek :)

Ja z kolegą (no chciaż nie kolega ale...)najsilniejszy w klase, poszłem z nim za Netto (nazwa sklepu Surprised

) Dostał z kopa w jaja, złożył się to ja za fraki i z kolanka mu, złamałem mu nos, a baby (dziwki -.-) odrazu po dyrektora... I miałem obniżone z Bardzo Dobry na NIEODPOWIEDNIE!!!!!!!!!

Jetixlo

Moja największa bijatyka...W 3 kl podstawówki gdy szedłem do haty jakiś kolo z 2 kl podstawówki zajebał mi portwel:/Goniłem go gdygo złapałem zaczołem go pizgać a tu patrze gliny:/ koleś uciekł.A ja miałem gnój.I muwili mi że ukradłem komuś portwel to niedopuszczalne!!!!I mi go odebrali 4 godz. nareście zgodzili się ze mna że to mój portwel miałem im podać numer do moich starych a gdy 1 dzwonił drugi się obrucił to ja uciekłem Smile

DEMONIQS

Trenuje Brazylijskie Jiu Jitsu od lat 4-5 bić się potrafie ale czym się tu chwalić..

Pewnego dnia w pewnym mieście ,na pewnej dyskotyce wyskoczyłem z moim kotkiem się zabawić xP wszystko było dobrze ale to do czasu gdy typek złapał za dupe moją szmulke ona przyszła do mnie ze skargą ,że ją dotknoł tam gdzie nie powinien było mi to już obojętne co mu zrobie nie liczyły się konsekwencje widziałem ,że koleś zmierza w strone wyjścia to wyszłem za nim jak by nigdy nic...
Dziewczyne zostawiając przy wyjściu podjechałem mu buta w pysk dostał za krwawił mi bluze po czym padł wyciągnołem mu jeszcze dźwignie na ręke [Balache] bodajrze połamałem kolesiowi łape bo z bulu darł morde i go troche pod dusiłem [Mataleo]...Wróciłem po laske i poszliśmy się dalej bawić do innego klubu Smile

@Down
Czemu Pseudo ?..Jestem Ateistą
należy ci się warn były moderatorze ,za wybitnie dugi post nie oszczedzał bym cię co ty jesteś jakiś inny niż wszyscy xO

Ormin

@up

Dziki? Pff.. pseudo chrzescijanie!