Jaka jest najgłupsza rzecz jaką zrobiliście???

Expert

Teraz ja (Ostry przypał miałem Hrm

) a więc było takie spotkanie kumpli pi piwku se strzelismy i tam takie pogadalismy (ja nie piłem bo bylem na motorze) i chciałem taką lasenje wyrwac i zacząłem szpanowac mam w motorze odzajebania mocy więc mam czym Razz

no to napoczątku przewiązłem ją troszke mnie opierdolila bo po szosie wjebałem na licznik ponad 200 km/h to jest 1 przypał bo Fotoradar był Razz

a drugi był taki tego samego dnia ze stawiałem na tylnie koło motor i tak smigalem popisywalem sie az raz wyjechal mi samochód (panika Razz

) i zablokowalem tynim chamulcem tylnie koło i wyjebałem sie a to ze sporo jechałem to motor poleciał w kumlów i akurat na nią pobijała sie troszke ale ją przeprosiłem i jestesmy razem Very Happy

hehe ale ciągle opierdala mnie za motor i nalega na jego sprzedanie a ja jednoznacznie "NIE!" jakos zyjemy Razz

wnioski z przygody
1.Mandat za który dostałem spory mandat (ale prawka nie mam więc stary to zalatwil ze zaplaci więcej i punktów mu nie pizną bo niby to on jechał Razz

)
2. rozjebany motocyk naprawa łykneła 4.000 pln bo motor udezył w krawęznik i sie odbił i poleciał pod zaparkowany samochód Hrm

Bulwa

A ja jak miałem 3 lata rodzice mi opowiadali że wziąłem białą farbę i zacząłem malować najpierw pomalowałem moją zabawkę taką wielką ciężarówke a potem szedłem żeby pomalować samochód (Prawdziwy Xd) Ale tata mnie odciągnął i dostałem lanie ;p

Nyfu

Mi rodzice powiedzieli ze jak bylem maly wypilem rozpuszczalnik Razz

!ZalevA!

@up
yhmy tak napewno rozpuszczalnik nikt ci nie uwiezy dawno bys juz dedl !
@topic
ja jak bylem maly to zrobilem kupe pod oknem Razz

P

Inzane

Moja to chyba jak eee?

Jak baba na lekcji gadala duperele a ja na cala klase ZAMKNIJ RYJA! do niej Smile

Potem welcome pedagog...i tel do rodziny ^^

Corni

Nie jest to najgłupsza rzecz, którą zrobiłam, ale jedna z najgłupszych. Na przedstawieniu (w tym roku) z okazji Dnia Nauczyciela, miałam recytować jakiś tekst. Podeszłam do mikrofonu, a wyglądało to mniej, więcej tak:
ja: ...
publiczność: ???
ja: eee...
publiczność: buhahahaha!....
ja: eee...
publiczność: buhahahaha!.... *brawa*

Może nie było to, aż tak tragiczne, ale dla mnie było tragedią, że mój brat chodzi razem ze mną do gimnazjum..

Ziomeczek nhh

Ja mialem tez zjebe bo chodze do 2 gim wiec ostro leszcze pierszakow wkoncu jeden chcial ze mnom na solo cala szkola bij sie! no to coz zrobic mysle se przypal bedzie jak nie pojde wiec poszlem w15 sekund mu zlamalem reke i mocnopoobijalem twarz a na 2 dzien sprawa w sondzie;/
hehe a najlepsze jest to ze to sie ciogle ciognie i ciognie i ciogle mnie wzywajo kutasy xd

Zuchorczyk

No ja podobno jak byłem mały to sie schowałem przed mamą (w dość nietypowej krjówce a mianowicie pod wanną..... a mama znaleźć mnie nie mogła (chyba nawet nie załąpała że mnie niema) i że była to niedizela to mama poszła się kąpać (zgadliście... w wannie).... i ja siedze, siedzie, i w ogóle czuje że mi sie cośmokro robi (rura pierdolnęła, to sie nazywa pech no nie?) i matka looknęła pod wannę... a tam syyyynuś Very Happy

ujebany w chuj, mokry, a matka bez ręcznika zakrywającego ciało itp. Smile

jeszcze miałam taki przypał że jak byłem w szpitalu to sie wqfiłęm na oddziałowom czy kogoś.... i jak robili badania moczu to żem wody dolał Very Happy

.... fajnie było, szczególnie jak mnie o 1 w nocy wzięli na intensywną Very Happy

jeszcze była jedna akcja jak żem z kuzynem chcieliśmy nadmuchać balony... siarkowodorem Very Happy

(pierdem

).... no do ja spodnie w dół no i stoje..... trzymam tego balona w upie.... wpierdalam fasole... ale chuj, nic... potem cośmi sie udawało... a tu nagle jeb, babcia wchodzi Very Happy

(a że miałęm wtedy biegunkę to byo ciekawie bo sie zesrałem ze strachu do tego balona Very Happy

shit happens ..) miałem potem kaaarę Very Happy

Corni

Zuchorczyk, ale miałeś przypały :p Najlepszy z tym balonem Razz

Dridroth

hehe ale najlepsze jazdy to chyba ja mialem;pp sluchajcie jednej z przygod!!

Po szkole razem z 5 kumplami poszlismy za miasto na tory kolejowe. I jak to my zawsze chcielismy doznac "malej" ilosci adrenaliny. Wiec gdy zauwazylismy ze nadjezdza pociag zlapalismy za butelki ktore lezaly na drodze i zaczelismy zucac w pociag. Jeden z kolegow mial takiego farta ze trafil w szybe ktora sie pobila!!!! ;p No i w tedy zaczela sie prawdziwa masakra!! Wszyscy zaczelismy sie chowac po krzakach a pociag pojechal dalej, postanowilismy wyjsc na droge i ruszyc dalej. W pewnej chwili za naszymi plecami jedzie drezyna a z niej bylo slychac odglosy " stac!!!!". Myslalem ze serce mi wyskoczy!!! Dostalismy takiego speeeeeeda ze w 5 sekund znalezlismy sie w pobliskim lesie. Podekscytowani nie wiedzielismy co robic- a w tym czasie drezyna odjechala. Po pewnym czasie myslelismy ze juz po wszystkim ale nieeeeeeee dopiero sie zaczynalo!!!!! Spojrzalem na droge a tu jedzie lesniczy wozem terenowym i prawdopodobnie nas zauwazyl bo jechal w nasza strone!!! A my znowu rura!! Wskoczylismy w krzaki rozproszeni po calym polu a lesniczy zaczal nas szukac!!! Wpadlem na pomysl zeby zucic kamien gdzies w odlegla strone zeby odwrucic jego uwage i ku mojemu zdziwieniu zadzialalo!!!!!!!!!!! Gdy wszyscy sie zorientowali ze lesniczy odchodzi po cichu przesowalismy sie do drogi a gdy juz na niej bylismy z calych sil w nogi do miasta!!!!

I tak oto konczy sie nasza przygoda!! Ale zapamietam ja do konca zycia!! Przez kilka dni koledzy i ja obawialismy sie czy policja nie zapuka do naszych drzwi!! Naszczescie wszystko dobrze sie skonczylo!!

by dridroth**

cooment plz

Deph~

jeszcze jak bylem w 1 klasie gim przynioslem do szkoly aparat cyfrowy. Moi glupi kumple zaczeli sie bic w klopie a ja to nagrywalem i mielismy z tego poziej wycie. Tak juz trzy dni az nagle ktorys z nich wpadl na pomysl zebysmy nagrali pornola a takie dwa debile o rok starsze ode mnie beda uprawiac sex przez spodnie xD Smiechu bylo co niemiera az tu nagle do klopa weszla nauczycielka i zaczela nas wyzywac co my w lazience robimy w 9! (ja schowalem aparat szybko) Wychodzimy z tego klopa na korytarz i wyciagamy aparat i ogladamy te filmiki. Nagle podchodzi nauczycielka i wyrywa mi z reki aparat! Afera na cala szkola bo wszyscy sie dowiedzieli ci ja tym paratem nagrywalem! Rodzice wezwani do szkoly! rodzice kumpli tez! 7 osob zostalo przeniesionych do innej klasy, tylko ja z tego calego zamieszanie jakos wyszedlem bo klucilem sie z dyrektorem czy nauczyciel moze mi bezpodtawnie wyrwac rzecz z reki (tj. aparat) Racja bla moje ale tego juz sie odkrecic nie dalo. dzis o tym wybryku wszyscy zapomnieli, ale jednek nadal wstyd mi wziasc aparat do reki Hrm

Przez 4 dni z rzedu bylem ciagany po gabinetach dyrka, 3 razy bylem wyslany do szkolnego pedagoga ;//
zaluje tej akcji jak niczego innego i juz nigdy czegos takiego nie zrobie ;/

Kaisza

sex z nowo poznanym przypadkowym mezczyzna Very Happy

porazka.... mowie wam ... ponoc dalam mu numer telefonu i potem sie odezwal a co gorsza nc nie pamietalam... Hrm

moze wkrecal? Wink

loleman

Ja kiedyś myślałem, że nikogo niema w domu i mnie nakryli jak pornucha oglądałem Shocked

*Mordi*

@Up
To nic ja miałem tego w cholere... Raz ruchałem słup na ulicy a tato był w oknie ^^ Albo mama idzie a tu leci Turbo Erotyk Hahahaha

Cineks 2

O lol ja kiedyś z kumplami idziemy się porzucać śnieżkami i to przed szkołą a u nas nie można,i więc mamy 2 drużyny i jak się rzucaliśmy to przypadkiem nos kumplowi wybiłem :/ale miałem przej**ane. Very Happy

Drah Master xD

Niewiem czy to jest śmieszne ale posiadajac bodajze 2-3 lata wypiłem domestos i trafiłem do szpitala Very Happy

..Do teraz mam z tego zwałe a w ogóle tamtego nie pamietam :>..Do dziś besztają ze mnie rodzice Razz

Szczuro

Kiedy trafiłm do 1 gimnazjum( teraz 3 jestem) to znałem znowej klasy pare osóbek i jak zawsze na początku poznanej klasy popis przed dziewczynami... ale głupi byłem... Przyniosłem do szkoly babana Very Happy

i jeden kolega który siedział w pierwszej ławce przed nauczycielem zaczą się ze mnie polewać z czegoś tam, a ja to usłyszałęm. Ja na lekcij siedziałem z best friendem na końcu klasy w ostatniej ławce. Zjadłęm ukryty za plecami kolegi tego banana i wpadł mi pomysł do głowy, żeby cisnąć w tego ziomka co się ze mnie polewał ze skórki od babana. I taka tesh się stało. Pani akurat coś tłumaczyła siędząc w biórku odwrócona plecami do klasy... I rzuciłem a on się zorientował i plask pni dostała w lape ze skóki od banana... Wstała i na cały głos ze łzami w oczach(nauczycielka) Który idita to zrobił(okazało się ze spały jej okulary i się potłukły) Very Happy

Wstałem i powiedziałem: Ja niechcący... Przepraszam... Cała klasa zaczęła się tak głośno śmiać, że pani nawett się uśmiechnęła Razz

Musiałem odkupić okularki Smile

Ale w szkole sałem się bardzo popularny i czasami słysze słowa do mnie "Czikita.. Razz

"

A żem się rozpisał Very Happy

Hero&Zero

Ja jak bylem maly zrobilem duuuuuza kupe na srodku pokoju... (joke) ;p
Ehhh no to chyba tyle... ;p Very Happy

Nelin

Moje trzy najglupsze rzeczy jakie zrobilem xD:
1) Skok mojim pierwszym rowerze po miesiacu jazdy z 9 metrowego dropa ( Zlamana reka, rozcieta glowa, amortyzator Rst - polamany ) Haha xD
2) Odpalenie sloiku karmelka w pokoju, firanka sie zapalila, ale skonczylo sie na spalonym dywanie i firance, oraz klopotach... xD
3) Zrobienie sylwka z moja dziewczyna we dwoje u mnie w domu.
Wykorzystalismy taki wieczor, lecz nagle rodzice weszli, poniewaz znudzila ich zabawa sylwestrowa poza domem... xD
Efekt byl taki, ze ja mialem zajefajnie przewalone, a pozniej mialem ostry wyklad na temat seksu oraz antykoncepcji... xD Hahah Very Happy

Bastek

moją najgłupszą rzeczą którą zrobiłem to zbicie sąsiadce okna Very Happy

Ale bez dużego przypału Razz

Oczywiście mam więcej ale nie chce mi sie wymieniać ich Razz

Allorx

Ja pamiętam jak kiedyś, bodajże w 5 klasie podstawówki laliśmy dziewczyny na śmigusie-dyngusie. Wtem pewien stary cieć zaczął się czepiać nas, to postanowiłem zabłysnąć odwagą. Nawrzucałem mu że jest starym wygą, no i oczywiście tejże jegomość zaczął mnie gonić. A że był spasiony to za długo nie pobiegał Very Happy

. Odwróciłem się jednak i rąbnąłem paletę na ziemię rozcinając przy tym kolano... Dowlokłem się do domku jednak Very Happy

. Byłem mały i bardziej się bałem jak tatuś na mnie krzyczał niż to zakładanie szwów Smile

. Teraz się z tego śmieje Laughing

_RaZoR_

Jak był dzień sportu w szkole to każdy mugł przyjechać na jakimś sprzecie.A ja na rowerku a ja na Welly przez szkołe a tam dyro.

Pavan

Sir Virus

@up
Fajnych masz "Kolegów" w klasie:D

Moja najgłupsza żecz jaką zrobiłem:
Podpaliłem z kumplem jakiś stary opuszczony dom i przyjechały o gasić 2 wozy strażackie.... niezłego miałem schiza:P

Elendill

Maja najgłupsza przygoda to:

Pewnego dnia w wakacje postanowiliśmy strzelac petardami. No to we 4 zrobilismy składkę po 20 zł i pojechaliśmy do sklepu pirotechnicznego, kupiliśmy 2 takie małe reklamówki petard ale takie zwykłe hukowe tylko pare było lepszych rakiet. No i poszliśmy w takie miejsce, były tory kolejowe obok pole przenicy i przy tych torach byla zwrotnica. No i my zaczeliśmy tam walic, wrzycaliśmy petrdy przez okno do tego budynku. Mieliśmy takie kule dymne o różnych kolorach. Na i na pierwszy ogień poszła kula z białym dymem. Kumpel odpalil tą kule i rzucił na droge. Dymek leci, a my jeszcze strzelamy z tych petard. Ja patrze na droge w oddali a tu ochrona z pobliskiej cementowni. Mówie do kumpli "spie***lamy bo ochrona!!!" tamci sie patrzą na samochód, nic. Podjeżdża bliżej, a my szyscy w rura przez tory w pole przenicy. Wszystkie petardy które zostały leżały koło torów (a było ich jeszcze troche). My zaczeliśmy uciekac przez pole a ci ochroniaże za nami z pałami gumowymi. My dostaliśmy takiego speeda że zasówaliśmy jak by nas poparzyło. Przelecieliśmy przez 2 pola jakieś, i do takiego małego lasku. My już tacy ucieszeni że zgubiliśmy ich, a tu na droge w tym lesie wyjeżdża ten samochód ich rozpędzony. Ja mówie "ch*j, najwyżej będe miał prze***ane". Kumple też już niemieli po co uciekac, a ci ochroniże podchodza do nas i mówią że myśleli że my palimy ognisko z traw czy coś bo dym biały byl przprosili nas i nam petardy jescze oddali Very Happy

. Ja już wtedy myślałem że oni nas wezmą do tego samochodu i zawiozą na policje. Spoko kolesie z tych ochroniaży. Wtedy byłem w 5 kl pdst. Ale nigdy tego nie zapomne jak mój kumpel jak uciekał, to zapomniał petardy wyżucic, takiej małej, i mu w ręce wybuchła, a ten zaczoł sie drzec "kur**aaa z pistoletu strzelają", jeszcze tak sie wyrąbał na ziemie że całą klate miał zoraną. Ale jak mi sie to przypomni to leje ze smiechu normalnie Very Happy

Ormin

xD wasze przygody sa zajebiste ;p ja mam kiepskie przygody ale co tam ;p

1. Hmm.. najpierw.. w domu nam zabraniaja kuligu i wogole, wiec prosze ciocie by nam zrobila kulig. PRAWDZIWY kulig. To ona jakies worki przywiazala, zawolala brata, i 2 kolegow moich ;p . Wchodzimy na te worki, najpierw powoli a juz nagle ok 80km/h ! Very Happy

. Se trzymalem reke na sniegu by wialo wszystkim na tyly Wink

, az tu nagle ni stad ni zowad puscilem worek i sruuu daleko w row. Na szczescie upadlem w warstwe sniegu wiec nie liczac zlamanego palca nic mi nie bylo XD .

2. Skakalem se z okazji dnia dziecka ( bylem chyba cos ok . 3 kl podstawowki, tuz po festynie XD ) po lozku.. nagle przypadkowo powinalem noge , wpadlem na krzeslo, takie obrotowe. Krzeslo z hukiem obrocilo sie i walnalem lbem ( czaszka ) w metalowy kawalek od tej takiej podkladki pod klawiature ( do dzis dziekuje tym wyzej ze nie w oko ;p ). Efekt? Pokazna dziura , widok czaszki, masa krwi, szok ( nie czulem bolu ). Akurat wchodzacy znajomi gdy zobaczyli to uderzenie, mysleli ze se oko wydlubali i z domu wyskoczyli na 1 sus Very Happy

. Potem szybko na szpital, ale gdy moi starzy tak zaczeli sie drzec ,,zadnych szwow skurwesyny!" ( serio ;p ), zalozyli mi takie plastry. Po 2 miesiacach zdjeli mi.. ;p . Obecnie zostala tylko mala blizna Smile

.

3. Kiedys o malo nie udusilem mego ( wtedy 4 letniego ) brata landrynka Very Happy

To all ;p

Kitus

Ja tez mialem dobre na sylwka kupilismy kilka karabinkow petardowych po 100 i tam nam sie nudzi 2 godz do 24 to poszlismy na pobliskie osiedla i wrzucilismy jeden do sklepu i nas baba zaczela gonic drugi do smietnika jaki byl huk trzeci pod auto niezle bylo i ostatni pijanym kolesiom pod nogi i nas zaczeli gonic ja z moimi kumplami speeda dalismy i zaczelismy spieprzac a tu ulica nie patrzymy ze auto jedzie i biegniemy moj kumpel prawie wpadl pod auto ale to tylko szczegol tamci pijani gonia nas wywalaja sie jeden byl w polowie pijany reszta calkiem ;p no i biegniemy biegniemy dobieglismy do domu i wlazimy oni ida zaczelismy my w nich rzucac z balkonu to spieprzali ze az sie dymilo.To jedna z moich glupich histori.Druga besztalismy zioma co mial 25 lat my mielismy gdzies 10 to on nas do smietnika wlozyl LOL.

Adi Sorcerer

To ja jak byłem mały(nie wiem dokładnie ile lat)pojechaliśmy z mamą do Mierzęcic(małe miasto koło Katowic)no to jesteśmy tam i wszyscy rozeszli się po pokojach.Zauważyłem, że był otwarty balkon więc wychodzę przechodzę prze pręty i łapię się podłogi i mówię ,,Ja se skoce(skoczę)(to było 4 piętro)'' i wtedy zauważył mnię Ś.P. dziadek i gdyby mnie nie złapał nie było by mnie tu Wink

Frizier

Mój kolega smarkając w chusteczke złamał sobie nos i musiał jechać na pogotowie.
A jego mama za picie krzesło na nim złamała może ktoś zna Cześka ze Strażowa Very Happy

rafalski

Wiele takich rzeczy byŁo ale do dzis nie zapomne mojej glupiej przygody na basenie. Jakies 2 lata temu wraz z kuzynem polechalismy na basen wszystko ok minely jakies 2 h zaczynamy sie nudzic! wiec postanowilismy wyrwac jakies panny. Haha siedzimy sobie nad basenem na krwawedzi nozki w wodze nagle podbiegaja jakies 3 panny wepchly nas do wody brr zimna BYLA!!! i tak sie zaczelo lazily za nami i calyczas nas wepychaly chcielismy sie odegrac;D ale;/ ale nasmarowaly sie olejkiem do opalania podlecialy wrabaly mojego kuzyna buhaha smiesznie upadl zlapalem pierwsza lepsza z 3 (ladna byla) Very Happy

wziolem na rece zaczela wiezgac ;/ wyslizglnela mi sie ;/ NA PLYTKI omg pocharowala sie ;/ spojrzalem na nia pomoglem wstac przepraszalem ;/ jej minka byla ... aff jak mi glupi bylo !!! poszla do ratownika wyoblepial ja plastarami przyszla do mnie i tak sie zaczelo:D...pozniej poprosila o recznik ok dalem jej stanela sobie speccjalnie na brzegu basenu i powiedziala "teraz mozesz sie odegrac" haha podeszlem i ja wepchnolem Razz

nie zwracajac uwagi na MOJ biedny recznik;/ po roku jakos dziwnie kontakkt sie urwal 0;/