Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cacpios
Nowy
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Sob 11:48, 10 Lut 2007 Temat postu: przygoda z....... |
|
|
Pewnego , słonecznego dnia wojownik o imieniu cacpios zbudził się z drzemki bo poczuł szarpanie jego wędki jednym energicznym ruchem ,wyciągnął rybę z wody .Była mała i zapewne oścista masz szczęście mała rzekł wojownik do rybki wrzucając ją do wody . ale ja go nie mam znów będę musiał jeść w barze ech –mruknął do siebe rycerz wiec około godziny 19 poszedł do baru „pod smoczym pazurem”. poszedł do barmana i rzekł –duże piwo i 2 lekko przypieczone steki z zielonego smoka .potem poszedł szukać miejsca w zatłoczonej knajpie zanlazł miejsce obok sędziwego starca z bardzo długą brodą kiedy cacpios spoczął na ławce barowej starzec rzekł do niego – słuchaj synu czy opowiedzieć ci piękną historie ?? –ależ oczywiście jeśli ci to nie sprawi kłopotu –dobrze wiec ,odrzekł starzec. Opowiem ci historie o pięknej bansi i jej wspanialej tarczy . wszystko zaczęło się wiele wiele lat temu byłem wtedy jeszcze dzieckiem a cala ta historia odbyła się na wyspie amazonek kiedyś tam było wielkie królestwo a rządziła nim królowa valkiri i amazonek bansa . była ona mistrzyni rzemiosła wiec postanowiła wykuć tarcze godną królowej wtedy rozkazała wszystkim amazonka z jej wioski dać jej ich najpiękniejsze diamenty , po kropli krwi oraz najszlachetniejszy metal i wtedy bansa wykuła piękna tarcze która swieciła się wszystkimi kolorami tęczy królowa od tego czasu stała się hytra i okrutna ale dalej była piekna jak nikt. Lecz pewnego dnia stało się coś strasznego dla jej królestwa armia minotaurów zatakowala królestwo piekna bansa uciekła tajnym tunelem w którym spotkała zła wróżke która urzyła zaklęcia i zmieniła ją w straszna zjawe i wtedy rzekła do niej od tej pory zwiesz się basza hahahahaha!!! i wrózka znikneła basza znikneła wraz z tarcza niektórzy muwia ze kruje się w podziemiach krasnoludów ale osobiście myśle ze umarła.i wtedy przyszedł kelner dając wojownikowi obiad. Po obiedzie wojowni poszedł do biblioteki wypozryczyć książki o skrbie amazonek amazonek po dwóch tygodniach poszukiwań wreszcie dowiedział się gdzie mieszka owa zjawa z tarczą cacpios przygotowal się do tej wyprawy należycie kupił eliksir mocy kamienie leczące rany czwartek z rana wojownik wyszdł z miasta żeby pujść zdobyć ów tarcze powietrze było rześkie na niebie świeciło slońce i rojiło się na nim od puchatych chmurek było już koło 12 popoludniu popołudniu wtedy wojownik ujrzał jaskinie krasnoludów rycerz zszedł po drabinie i od razu zatakowaly go zastępy krasnoludów cacpios pokonal je bez trudu walczy tak z nimi pewien czas aż doszdl do małego kamiennego pokoiku i obmurowanego kratami i własnie tam była m=basza ze swoim skarbem cacpios wszedł do portalu pojawil się w tym malutkim pokoiku odrazy pocyl uderzenie ale zaraz oddal zjawie basza była już w okropnym stanie nie miał jednej ręki i jej szata była cala podarta i wtedy cacpios usłyszał najpieknieszy glos jaki kiedy kolwiek słyszał była to melodia o tym jak stracila swoja urode i wtedy cacpios poczul się strasznie słabolecz udalo mu się z tego otrzasnać basza się tego nie spodziewala i wtedy cacpios urznal jej glowezajrzał do skrzynki była tam piękna tarcza cacpios wzioł ja wszedł w portal obok i znów był przed jaskinią lecz teraz była już 19 pora na obiad pomyślał cacpios
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KapI
Stały bywalec
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sob 12:03, 10 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
fabuła super, ale nie można mieć wszystkiego ... wogule nie stawiasz kropek i przecinków, nie dzielisz opowiadania na wstęp, rozwinięcie, zakończenie i jeszcze do tego dialogi i monologi robisz w ciągu tekstu - a nie jak powiiny - w oddzielnej lnijce. Zastosuj sie do tego, a naprawde ładne opowiadanko bedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxi
Łowca postów
Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Niewiem, zapomniałem :(
|
Wysłany: Czw 19:23, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Straaaasznie dużo literówek i orty walisz jak ... robisz kupę xD
W sumie fabuła nawet ciekawa, a zamiast Bansza to Banshee xDDD Tak by było fajnie, chociaż zbyt podobne do tibii i wogóle. Parę powtórzeń znalazłem. Nie chce mi się wszystkiego wymieniać xD Aaa no i jak piszesz opko to zanim wyślesz przepuść je przez Worda i popraw błędy :> Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|