Opowiadanie pt . "Demon" By Grabarzz

Grabarzz

Dnia w którym wszystko było normalne , każdy szedł do swego zajęcia niektórzy wyrabiali zbroje miecze itp niektórzy studiowali magie albo doskonalili sie w walce a zaś inni zbierali pokarm i wiele innych zajęć można by wymieniać . Trójka małych dzieci szperających po strychu dziadka <wytrzaskała> znalazła księgę ponieważ byli mali nieprzeczytana jej tytułu i co w niej sie znajduje odłożyli ją na pulkę i znaleźli stare drewniane miecze oraz tarcze . Dziadek w tym czasie robił sobie herbatę . dzieci znudzone wzięli księgę która prędzej odłożyli . Dziadek rozgniewany że grzebią w jego księgozbiorze kazał im iść do domu . Gdy nadszedł dzień dziadka śmierci Bosman umiał już czytać i pisać napisał wiersz który wrzucił do grobu lecz nikomu nie dał go przeczytać . Nagle przypomniały mu sie dawne czasy z dziadkiem które spędził wieczory gdzie zawsze dziadek przyniósł jakaś książkę z bajka która miał w sypialni i o tajemnicach które powierzył dziadkowy a dziadek jemu , przypomniał mu sie również zabawa na strychu .Pobiegł tam ile sił w nogach i odnalazł dawna księgę o której była awantura . widział na niej napisy "Dusze" Było tam wiele słów których chłopiec nie umiał wypowiedzieć zobaczył też wiele rysunków a nad jednym z nich dostrzegł napis " Demon " Zainteresował go rysunek czarny jakby dwa trójkąty jeden czubkiem zwrócony do góry a drugi na dół w kółku . Na liniach przecinających sie były wyznaczone punkty . Spojrzał pod rysunek . Znak musi być wykonany z krwi ludzkiej krwi osoby niewinnej niemowlęcia lub kobiety na punktach musza być świece a w centrum człowiek z księgom wypowiadający czar który był napisany w dziwny sposób jakby odwrotnie więc przewrócił księgę i odczytał Niech dzień w noc sie zamieni niech zwierzęta zaczną krzyczeć przyzywam cie władco dusz . Jego ciało stało sie ciężkie a oczy wpatrywały się w dalszą cześć rytuału nagle poczuł że otacza go ciemność lecz nie siedzi w kręgu ale na dziadka fotelu przecież nie ma tutaj świec to niemożliwe nagle jego wzrok oderwał sie od księgi spojrzał za okno zauważył ciemność a świeca która zapalił nie świeciła się odłożył księgę . Ogarną go lęk lecz nie chciał zostawać w tym domu na szczęście to była zwykła noc księga zabrała mu sporo czasu poszedł jak najszybciej do domu rodzice martwili się o niego . Nie zjadł nawet posiłku poszedł od razu spać . Śniły mu się koszmary że zgubi sie w labiryncie a zanim szedł potwór a on biegł bez końca . Obudziła go mama martwiąca się o jego zdrowie powiedziała że krzyczał w nocy jakieś dziwne słowa był zgrzany . Pomyślał o tym co wczoraj przeczytał pomyślał o niemowlęciu . jakaś siła kazała mu znaleźć niemowlęcia i nakreślić znak który był w jego pamięci . Małe dziecko urodziło się w wiosce postanowił je zabić nocą powiedział rodzicom iż idzie sie bawić z kolegami w szukanego po ciemku wkradł się do domu owiną szmatę wokół buzi małego dziecka i wyskoczył przez okno gdy już się znalazł w domu dziadka położył je na fotelu . Poszedł po nuż , nogi dziecka obwiązał sznurem a koniec sznurka powiesił na uchwycie który trzeba było pchnąć do góry żeby wejść na strych po czym podstawił miske i podciął gardło niemowlęcia oraz żyły u rąk krew spływała bardzo szybko . Postanowił przejść rano . śpiąc koszmar się powtórzy lecz tym razem demon był coraz bliżej . Rano pobiegł do domu dziadka miska była zapełniona krwią wykreślić znak w kuchni pędzlem który był identyczny jak w księdze Świece znalazł w szufladzie obok kominka / były w niej różne rzeczy również brzytwy zakrwawione , szczypce . świece ustawił tam gdzie miały być na dworze było szaro . usiadł w kręgu i zaczął mówić to co kazała mu księga W pokoju zrobiło się ciemno tylko kilka świec dawało słaby płomyk a przed oczami chłopca ukazał się duch . Duch czerwony i dziwnego kształtu Powiedział słowa
-Witaj czym mogę ci służyć
Chłopiec odpowiedział
-Chciałbym być najsilniejszy
- Staniesz się panem demonów i będziesz mógł przyzywać je do siebie
- Chcę nim być !!
- Zapłacisz za to duszą lecz na ziemi będziesz nieśmiertelny
- Zgadzam się
Zwierzęta zaczęła krzyczeć niebo zaczęło pokrywać się czarnymi chmurami
. dziecko zmieniło się w Demona o niewyobrażalnej sile . Lecz z wyglądu był przerażający przepełniała go chciwość . Wyszedł i zaczął zabijać niewinnych ludzi jeden po drugim byli słabi jak nigdy dotąd jednym machnięciem zabiał . Przyzwał do siebie pomocników którzy zrównali wioskę z ziemią . Chłopak od tej chwili był nazywany Orshabaalem a jego pomocnicy Demonami . Orshabaal znalazł dla siebie miejsce w podziemiach i tam postanowił czekać na wojowników którzy przeciwstawią mu sie lecz wpierw musza pokonać demonów co było bardzo trudnym zadaniem a zgładzić jego było niewyobrażalne .