Najaździk

Patrol

Dzisiaj o godzinie 2 coś tam zalogował sie Tygrys. Prosiliśmy go o najazd i pomógł nam - na pustyie napuścił pełno potworów np: OTS King, OTS Queen, Demodrasy, Demony Orshabaale, Black knighty i Warlocki (i chyba coś jeszcze ale nie wiem co Smile

). No dobra przejdźmy do szczegółów ja mam 44 lvl no i BARDZO cieszyłem się znowych : golden legów i rotsa i demon legów. mam nadzieję, że jutro też będzie najazzd ots queenów (bo mam skrytą nadzieję, że z ots queen zabiore ciało i będę miał soft botsy albo golden bootsy lub golden helmet albo coś tak nędznego jak great bądź blessed shield). Very Happy

AdameX

Ale ty złodziej jestes Very Happy

Ale spoko może też tam pojde

master michal

jak jest najazd ja nigdy nic niezdobende ale GZ

Dewyth

Ehh, jak ja nie lubie takich ludzi, którzy kradną ciała potworków ludziom, którzy namęczyli się, żeby np. ubić Ots Queena. Pomyśl jakbyśty sięczuł gdybyś wybloczył Ots Queena, otworzył, mignęłyby ci przez chwilę softy, a ty taki 40 lvl zabiera ciało i bierze loot. No, cóż... i z takimi trzebażyć. A co do tematu... to przydałoby się więcej takich najazdów. Właściwie to i tak raczej mnie na nich nie będzie, ale czasem wchodzę o późnych godzinach (w miarę późnych, bo nie chce mi się w nocy siedzieć nad tibią), żeby pogadać ze starymi kumplami Wink

@down
A ja ide tylko kiedy jest okazja (czyt. 2-3 w nocy jak stoje pod depo z kumplami i Tygrys albo Mortiis zrobią najaździk Queenów Wink

)

AdvDead

lol taki lvl ja na miejscu tygrysa bym cie deadził bo ty tak tlyko po loot i kase.... to jets Thestwo. ja nie ide na potowory jak wiem że nie zbaije i nie kradne lootu. No może raz poszełem na takiego mocnego wmiare potora... ;]

Annaroth

Zmien wstep ok ?
@Najazd
to byl moj pierwszy najazd w ktorym aktywnie bralem udzial
Na poczatku Demodrasy, z nimi to raczej lajcik byl, krazylem po calej puistyni (no nie calej aby sie na ots quenn nie nadziac) i wybijalem Demodrsy, az w koncu moim oczom sie ukazal ots quenn ^^, no to ja w nogi of corz i ku mojemu zdziwieniu ots ledwo co mnie doganial, no to ja utani gran hur ... no i zwialem ; ) bezpiecznie do tego, ekhem, pagórka(?), w kazdym badz razie go tego mijesca gdzie sie wchodzi do pustynnego miasta. O dziwo dostalem hita tylko zz 2k~~ i 1.9k~~. No dobrze juz troche ochlonolem i i po zabiciu ots quenna krzycze do Tygrysa do next atak i ma rpsoba zostala wysluchana, pojawily sie Belhiory, w pogoni za tymi bestiami udalem sie b. blisko satku i nagle Tygrys tez tam sie pojawil, a w 3 kolejnosci ots king ;s, chcialem ukiekac do tego pagorka lae automapka zaczela mi szlaec wiec dalem dzide na dol statku, a Tygrys mi eraz zsumonowal Kinga na poklad, a ja pod pokladem bylem. Dosyc dlugo sie zastanawilem co zrobic z racji tego ze zostaly mi max 2gbp manasow, postanowilem ze moze sprobuje metoda up&down ubic kinga, mial juz yellow hp, kiedy mi sie skonczyly manasy, postanowilem, ze sobie daruje i zaczekam na crasha. Po okolo 5 min oczekiwania na wybawienie (darlem ise na game-chacie i do qmpli) postanowilem ze raz sie zyje i trzeba zaryzykowac, wchodze na gore, przygotowany na najgorsze patrze a tu ;s nie ma kinga, no i calkiem bezpiecznie dotarlem do pagorka, tak o to zakonczyla sie moja dzisiejsza przyoda przygoda.

Odrazu przepraszam za duza liczbe literowek, ale poszedlem spac o 4 a wstalem o 13 ;s

kuba

Dewyth ma 100% racji

Tomasz Lord

A ty tylko czychales az wybija otsy i szybciutko zabierales loota Smile