Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AtI
Łowca postów
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Pon 13:31, 04 Wrz 2006 Temat postu: Parę śmiesznych tekstów o kotach xD i pare kawałów. |
|
|
1. JAK ZAAPLIKOWAĆ KOTU TABLETKĘ
2. Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.
3. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.
4. Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.
5. Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
6. Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
7. Przyduś kota do podłogi klinując go między kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle, co skłoni go do przełknięcia.
8. Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.
9. Owiń kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
10. Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy ciepłej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
11. Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następną tabletkę. Przygotuj następną butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki ,,recepturki'' strzel tabletką miedzy rozwarte zęby.
12. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek, aby ukoić ból. Podartą koszule możesz już wyrzucić.
13. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągnęli tego cholernego kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejnę tabletkę z opakowania.
14. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę.
15. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.
16. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików.
PRZYKAZANIA KOTA
Czyń świat miejscem zabawy.
Jeżeli czujesz się ignorowany, połóż się na klawiaturze komputera, a na pewno zostaniesz dostrzeżony.
Kiedy jesteś głodny, miaucz głośno. W końcu ktoś cię nakarmi, żebyś się zamknął.
Zawsze szukaj dobrze nasłonecznionych miejsc do spania.
Śpij często.
Kiedy nabroisz - po prostu mrucz i wyglądaj słodko.
Różnorodność dodaje życiu pikanterii. Jednego dnia ignoruj ludzi, następnego nie dawaj im spokoju.
Wspinaj się na samą górę. Do tego właśnie służą zasłony.
Ciekawość to pierwszy stopień do... świetnej zabawy.
Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.
Zostaw po sobie jakiś ślad dla przyszłych pokoleń. W ostateczności "podlej" wszystkie kąty.
Zawsze okazuj swoją wielkoduszność. Jeżeli coś upolujesz, połóż to na łóżku swojej pani, żeby wiedziała, że o nią dbasz.
Jeżeli nie wcelujesz do kuwety, przykryj czymś swoje "dzieło". Skarpetki twojego pana nadają się do tego doskonale.
Jeżeli masz coś naprawdę ważnego do powiedzenia, zrób to w środku nocy kiedy upewnisz się, że wszyscy śpią. To najlepszy sposób, aby skupić na sobie zasłużoną uwagę.
Prawo Kociej Inercji.
Kot będzie dążył do pozostania w spoczynku, jeśli nie będzie na niego działać żadna zewnętrzna siła jak na przykład otwieranie puszki z kocim jedzeniem, lub przebiegająca mysz.
Prawo Kociego Ruchu.
Kot będzie się poruszał w prostej linii chyba, że zaistniał dobry powód do zmiany kierunku.
Prawo Kociego Magnetyzmu.
Niebieskie bluzki i czarne swetry przyciągają kocią sierść wprost proporcjonalnie do nasycenia czerni w materiałach, z jakich są zrobione.
Prawo Kociej Termodynamiki.
Ciepło przepływa z cieplejszego do chłodniejszego ciała, za wyjątkiem kota, gdzie całe ciepło przepływa do kota.
Prawo Kociego Przeciągania.
Kot wyciągnie się na długość proporcjonalną do długości drzemki, z której się przebudził.
Prawo Kociego Snu.
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.
Prawo Kociej Długości.
Kot może wydłużyć swoje ciało tak by dosięgnąć do dowolnej krawędzi, która kryje cokolwiek ciekawego.
Prawo Kociego Przyspieszenia.
Kot zwiększa swą prędkość ze stałym przyspieszeniem, aż będzie gotów by się zatrzymać.
Prawo Obecności Przy Stole.
Kot będzie uczestniczył przy wszystkich posiłkach, jeśli tylko podawane będzie coś smacznego.
Prawo Ułożenia Dywanika.
Żaden dywanik nie pozostanie długo w swym zwykłym płaskim ułożeniu.
Prawo Oporności Na Polecenia.
Koci opór jest proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.
Pierwsze Prawo Zachowania Energii.
Koty wiedzą, że energia nie może zostać stworzona lub zniszczona, więc używają tak mało energii jak to tylko możliwe.
Drugie Prawo Zachowania Energii.
Koty wiedzą również, że energia może być zachowana tylko poprzez długie drzemki.
Prawo Obserwacji Lodówki.
Jeśli kot wystarczająco długo obserwuje lodówkę, w końcu pojawi się ktoś i wyciągnie coś dobrego do jedzenia.
Prawo Przyciągania Elektrycznego Kocyka.
Włącz elektryczny kocyk, a kot wskoczy na niego z prędkością zmierzającą do prędkości światła.
Prawo Losowego Poszukiwania Wygody.
Kot zawsze będzie poszukiwał i zwykle przejmował najbardziej wygodne miejsce w dowolnym pomieszczeniu.
Prawo Zajętości Pudełek i Toreb.
Wszystkie torby i pudełka w dowolnym pomieszczeniu będą zawierać w środku kota w najbliższej możliwej nanosekundzie.
Prawo Kociego Zakłopotania.
Kocia irytacja zwiększa się wprost proporcjonalnie do jego zakłopotania i ilości ludzkiego śmiechu.
Prawo Konsumpcji Mleka.
Kot wypije tyle mleka ile sam waży, podniesione do kwadratu, tylko po to by pokazać, że potrafi.
Prawo Wymiany Mebli.
Kocia chęć do porysowania mebli jest wprost proporcjonalna do ich ceny.
Prawo Kociego Lądowania.
Kot zawsze wyląduje w najbardziej miękkim miejscu jak to tylko możliwe.
Prawo Wyporności Płynów.
Kot zanurzony w mleku wyprze tyle ile sam zajmuje, minus ilość spożytego mleka.
Prawo Kociego Zaciekawienia.
Poziom kociego zaciekawienia jest odwrotnie proporcjonalny do ludzkich starań w próbach zwrócenia jego uwagi.
Prawo Odrzucenia Pigułki.
Każda pigułka dana kotu, ma potencjalną energię by osiągnąć pierwszą prędkość kosmiczną.
Prawo Kociej Kompozycji.
Kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii.
Prawo Kociej Nieoznaczoności.
Iloczyn niepewności jednoczesnego poznania aspektów charakteru i zachowania kota jest tym większy im większą ilość jedzenia spożywa.
KAWAŁY
Turysta do bacy:
- Ile kosztuje ten pies?
- Sto milionów..
- Przecież nikt go nie kupi..
Po pewnym czasie turysta do bacy:
- Sprzedaliście psa?
- Tak. Za dwa koty po 50 milionów.
Siedzi baca przed chałupą i pierze w misce kota. Przechodzi turysta i słysząc straszne piski próbuje zaprotestować:
- Baco, co robicie?!
- Ano kota se piere - rzecze baca.
- Ale baco, kotów się nie pierze!
- Piere sie piere.
Nie przekonawszy bacy, turysta wybrał się w dalszą drogę. Kiedy wracał po kilku godzinach zobaczył bacę i leżącego obok zdechłego kota. Pokiwał głową i mówi:
- A mówiłem, że kotów się nie pierze?
- Piere, piere, jeno nie wyzyma...
- Dostaniesz, jak będziesz grzeczny - mówi chirurg przed operacja.
- Do kogo pan to mówi, doktorze? - pyta się pacjent.
- Do tego kota, który siedzi pod krzesłem.
Dwie kobiety i facet zbiegli z więzienia. Uciekali wiele kilometrów, aż wreszcie zobaczyli stodołę z sianem. Nie mieli sił dalej uciekać, więc postanowili ukryć się w sianie i odpocząć. Kiedy wdrapali się na samą górę, znaleźli trzy puste worki. Pomyśleli, że schowają się do worków dla lepszego kamuflażu. Godzinę później przybyli ich śladem więzienni strażnicy. Kapitan rozkazał jednemu wejść na górę i przeszukać siano.
- No i co? Co tam widzisz? - krzyknął kapitan.
- Nic szczególnego. Siano i trzy worki - odpowiedział strażnik.
- Sprawdź, co jest w tych workach - polecił kapitan.
Strażnik kopnął pierwszy worek w którym była pierwsza kobieta i usłyszał:
- Hau! Hau!
Pomyślał chwilę i odkrzyknął kapitanowi:
- W pierwszym jest pies.
Potem kopnął drugi worek, w którym chowała się druga kobieta i usłyszał:
- Miau! Miau!
- W drugim jest kot - zawołał do kapitana.
Następnie kopnął worek, w którym siedział facet. Nic - cisza. Kopnął jeszcze raz. Znowu nic - cisza. Kopnął trzeci raz, aż usłyszał zniecierpliwiony głos:
- Ziemniaczki!!! Ziemniaczki!!!
Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego można zachorować. A może ktoś z was poda przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.
Dwóch wariatów kupiło sobie kotki. Bawili się nimi fajnie, dopóki nie natrafili na problem, który kotek jest czyj. Pierwszy wymyślił, że swojemu kotu utnie ogonek. Bawią się dalej, ale drugiemu spodobał się kotek bez ogonka. Uciął więc swojemu ogonek i zaczeli myśleć, co zrobić, żeby je znowu móc rozpo- znać. Więc pierwszy uciął swojemu przednią nóżkę. Bawili się jakiś czas, ale drugiemu spodobał się kotek bez nóżki, więc swojemu także uciął. Cały problem zaczął się więc od nowa. Po pewnym czasie pierwszy wariat wymyślił, że utnie swojemu kotu drugą z przednich nóżek. Drugiemu wariatowi spodobało się jednak, jak fajnie czołga się kotek tego pierwszego, więc swojemu też uciął drugą z przednich nóżek. Po pewnym czasie pierwszy wariat, chcąc wyróżnić swojego kotka, uciął mu dwie tylnie nóżki. Kadłubek jego kotka tak się fajnie poruszał, że drugiemu wariatowi oczywiście się to spodobało, i ze swojego kotka też zrobił kadłubka. I teraz zaczął się już poważny problem, jak rozpoznać, który kotek jest czyj. Myślą, myślą, myślą, i w końcu jeden mówi:
- Wiesz, to ja wezmę białego, a ty czarnego...
Na targu.
- Dlaczego pan chce sprzedać tego psa?
- Bo kłamie.
- Po czym pan to poznaje?
- Niech pan posłucha. Azor, jak miauczy kot?
- Hau, hau, hau...
Jasio na lekcji polskiego odmienia rzeczownik "kot" przez przypadki:
- Mianownik: kot
- Dopełniacz: kota
- Celownik: kotu
- Biernik: kota
- Narzędnik: z kotem
- Miejscownik: o kocie
- Wołacz: kici kici!
Akwizytor z niegasnącym uśmiechem na ustach chodzi od drzwi do drzwi. W pewnym domu właścicielka nie ma ochoty z nim rozmawiać. Zatrzaskuje mu drzwi przed nosem. Ku jej zdziwieniu drzwi nie zamykają się, lecz odskakują z impetem. Akwizytor nadal uśmiecha się promiennie. Podejrzewając, że intruz włożył nogę między drzwi a framugę, kobieta ponawia próbę. Drzwi znowu odskakują, akwizytor uśmiecha się szeroko. Jeszcze raz. Bez zmian. Zdenerwowana kobieta cofa się lekko, aby wziąć jeszcze większy rozmach. Wtedy wreszcie odzywa się akwizytor:
- A może jednak odsunie pani najpierw swojego kotka?
Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada na ziemię. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy:
- Jest!!!
- Dlaczego Ala ma kota?
- Bo sierotka Marysia.
Wyjeżdżając na wczasy, facet zostawił swojemu bratu pod opieką kota. Dzwoni po tygodniu z Mazur i pyta, jak tam jego kot.
- Niestety, przykro mi, ale kot zdechł.
- Ech, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni, a ty powiedziałbyś, że kot spadł z dachu i leży u weterynarza, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni, usłyszałbym, że mimo wysiłków weterynarza mój kociak zdechł. No ale cóż, stało się, powiedz mi lepiej, co tam u mamy?
- No więc mama siedzi na dachu i nie chce zejść...
Dwóch wariatów bawi się z kotkami. Nagle jeden mówi:
-A jak będziemy wiedzięli, że to jest twój kotek a to mój??
-Wiem! Jak obetne jedną nóżkę swojemu kotkowi...
Jak postanowił tak też zrobił. Ale temu drugiemu spodobał się kotek bez nóżki, więc i swojemu obiął. Wtedy pierwszy wariat obciął drugą nóżkę kotku. Bawią się, bawią... Ale drugiemu wariatowi spodobał się kotem bez drugiej nóżki. Obciął swojemu druga nóżkę... Wtedy pierwszy wariat obiął pozostałe nóżki swojemu kotu. Bawią się, bawią... Ale drugiemu wariatowi spodobał się pełzający kotek, więc obiął swojemu pozostałe nóżki. Na to ten pierwszy:
-A może ty weźmiesz tego czarnego, a ja tego białego...?
Właściciel przydrożnej gospody mówi do żony:
- Porcja zająca dla tego starszego pana!
- Może lepiej zaproponować mu cos innego?
- Dlaczego?
- Słyszałam jak mówił do faceta, który siedzi za nim przy stoliku, że jest myśliwym. Jeszcze pozna, że nasz zając to kot!
Przychodzi facet z mówiącym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał...
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć"?
Kot znowu odpowiada:
- Miał...
Łowca talentów wyrzuca oszusta na ulicę. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może mówiłem niewyraźnie?
Blondynka chciała ugotować obiad. Wyjęła z lodówki dwa kilogramy mięsa gdy zadzwonił telefon. Po chwili wraca do kuchni i zauważa brak mięsa. Chwila konsternacji i nagłe olśnienie:
- Przecież ja mam kota!
Łapie potencjalnego złodzieja i zaczyna się zastanawiać jak sprawdzić, czy kot zjadł mięso. Wpada na genialny (według niej) pomysł:
- Przecież mogę kota zważyć!
Po zważeniu okazuje się, że kot waży dwa kilogramy. Blondi głęboko się "namyśla" i zadaje sobie pytanie:
- No dobrze mięso jest, a gdzie kot?
Wpada niemiecka mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Kufel Heinekena proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki...
- To poproszę pól kufelka i znikam - wyszeptała wystraszona mysz.
Wpada francuska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Lampkę Chatou proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki...
- To poproszę pól lampeczki i znikam - wyszeptała wystraszona mysz.
Wpada polska mysz do baru siada na stołku i się wydziera do barmana:
- Setkę wódki proszę!!!
- Mogę ci nalać ale pod barem śpi kot - rzecze barman polerując kieliszki...
- Hmm... to jeszcze 2 sety i budzić Skurwiela!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AtI dnia Pon 13:39, 04 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
SonGokuX
Mastah!
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/7 Skąd: Dragon Ball
|
Wysłany: Pon 13:35, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Fajne, hehe... tylko szkoda ze sam tego nie ułożyłeś
@Edit
Ktoś musiał wymyślać kawały, bo by przeciez teraz ich nie było!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SonGokuX dnia Pon 13:47, 04 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AtI
Łowca postów
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Pon 13:44, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A powiedz kto sam układa kawały??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shikamaru
Nabijacz postów
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/7 Skąd: Z Czeczenii
|
Wysłany: Pon 18:46, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
BNiektóre świetne inne beznadziejne:P wręcz brutalne:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scorpion
Mastah!
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 1723
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7 Skąd: Łodzi
|
Wysłany: Pon 19:23, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no nawet niektóre są spoko można się uśmiać, ale tak jak mówi Shikamaru niektóre wręcz brutalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AtI
Łowca postów
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/7
|
Wysłany: Wto 15:26, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Napewno chodzi wam o bace i wyrzynanie kota i o 2 wariatów nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angel Death
Notoryczny miotacz postami
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/7 Skąd: z Zadupia =)
|
Wysłany: Wto 19:28, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Naj sa 10 przykazan kota :] wedlug mnie i te prawa ogolnie spoko ocena hmm.... nie lubie kotow to 8/10 : P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shikamaru
Nabijacz postów
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/7 Skąd: Z Czeczenii
|
Wysłany: Wto 20:46, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja mam kota i ktoś kto wymyślił 10 prźykaźan i prawa jest geniusźem bo... ma racje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrjabba
Notoryczny miotacz postami
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 1043
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: Sieniawa
|
Wysłany: Śro 13:48, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Taaa:D Fajne te przykazania:D Mam 2 koty, ale nie wpuszczam ich do domu:D Za to jeden z nich jak jest głodny, to potrafi przez cały dzień miauczeć. A raz jak nie dostal jeść, najpierw upolował sobie wróbla a potem przyniósł szczura takiego jak on sam:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Smerfik
Łowca postów
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 6/7 Skąd: z Iraku xD........ Lublin
|
Wysłany: Pon 14:39, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Fajne kawały Przykazania też bardzo fajne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shoner
Stały bywalec
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 15:09, 11 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Heheuehue. Spoko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marianek
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: z city
|
Wysłany: Pią 17:03, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
spoko tylko sie powturzyles z kawalem .I tak jakby dlugie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Xayro
Łowca postów
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/7 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 11:14, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
niektore smeisnze a niektore do dupy wogole teog pelno.. ciezko sie cyzta..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|